Jak to jest z tą wizą meksykańską?

Czy do Meksyku potrzebna jest wiza? Czy za wjazd do Meksyku się płaci? A może płaci się za wyjazd? Jak długo mogę zostać w Meksyku? Dostaję ostatnio ulewy pytań wizowych, więc dzisiaj postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania postem, który zostanie w przeglądarce Googla na zawsze. Chacha.


Czy do Meksyku potrzebna jest wiza?

Nie. Nic nie musimy nic wcześniej wyrabiać. Po prostu kupujemy bilet i przylatujemy. A, nie potrzebujemy też wizy USA. Ostatnio napisała do mnie pewna dziewczyna, która opowiadała, że ma lot nad terytorium USA i że słyszała, iż do tego potrzebna jest wiza. Więc: nijak nie. Jeśli w Stanach mamy przesiadkę - wtedy wiza jest oczywiście potrzebna.

Jak długo mogę zostać w Meksyku?

180 dni, ale tak naprawdę wszystko zależy od urzędnika. Kiedy przylatujemy do Meksyku, dostajemy do uzupełnienia małą karteczkę (formularz migracyjny) - tam wpisujemy, ile dni chcemy zostać. Ta informacja może posłużyć urzędnikowi przy wjeździe do kraju jako informacja, ile dni w Meksyku nam przyznać. Kiedyś niezależnie od liczby wpisanych dni przyznawano 180 dni, ale pod koniec października 2021 urzędnicy zaczęli być bardziej restrykcyjni (AKTUALIZACJA 30.03.2022). Koniecznie na formularzu migracyjnym wpiszmy adres jednego z naszych noclegów w Meksyku, np. adres pierwszego hotelu (znam przypadki krótszych wiz albo niewpuszczenia do kraju z powodu braku tej pozycji). Zawsze też mówmy, że jesteśmy turystami (nie że jedziemy do chłopaka albo przyjaciół - tu znam też przypadki komplikacji).

Kiedy skończy nam się te 180 dni, a chcemy jeszcze w Meksyku pobyć, wystarczy opuścić terytorium kraju podczas tzw. visa run (wyjechać sobie np. do Gwatemali, wedle prawa wystarczą trzy dni, 72 h). Wtedy, po przyjeździe, dostajemy zazwyczaj nowe 180 dni. 

Celnik zaznacza wszystko na specjalnej karteczce, którą musimy mieć ze sobą aż do wyjazdu. Jeśli w dniu wyjazdu nie będziemy jej mieć, to nas potem za to odpowiednio skasują (AKTUALIZACJA 6.12.2022 - nie trzeba mieć już ze sobą tej karteczki - fragmentu formy migracyjnej).

Czy przylatując do Meksyku muszę mieć bilet powrotny?

Tak. Przez lata tego nie sprawdzano, ale ostatnio zaczęto (AKTUALIZACJA 30.03.2022).

Czy wjeżdżając albo wyjeżdżając muszę coś zapłacić?

Jeśli przylecieliśmy samolotem, nie płacimy nic. Wszelkie opłaty zazwyczaj uiszcza za nas linia lotnicza. Jeśli przylatujemy do Meksyku, ale wyjeżdżamy lądem, na granicy warto mieć ze sobą potwierdzenie, że wleciało się samolotem (mam wrażenie, że czasem trzeba przekonać celników do tego, że linia nas już opłaciła).

Jeśli wjeżdżamy do Meksyku lądem, poproszą nas o zapłacenie opłaty w wysokości 25 dolarów. Mogą nas poprosić o zapłacenie od razu (tak jest często na granicy z USA), ale nie muszą (jak na granicy z Gwatemalą). Jeśli nie zapłaciliśmy nic wjeżdżając lądem, to znaczy, że ta opłata nas nie ominie. Każą nam zapłacić owe 25 dolarów przy wyjeździe, np. na lotnisku. Jest do tego specjalne stanowisko - akceptują pesos, dolary, euro. 

Opłata nas nie dotyczy, jeśli przebywamy w Meksyku 7 dni lub krócej.

Jakie dokumenty muszę wypełnić wjeżdżając na terytorium Meksyku?

Wjeżdżając do Meksyku musimy wypełnić dwie formy: formę migracyjną (froma migratoria, wzór TUTAJ) oraz deklarację celną (declaracion de aduana, wzór TUTAJ).  Formy te w samolocie przed lądowaniem rozdaje najczęściej stewardessa, dostaniemy je także na lotnisku lub na granicy (AKTUALIZACJA 6.12.2022 - nie trzeba już uzupełniać formy migracyjnej).