Najlepsze filmy dokumentalne o Meksyku

Dzisiaj wybrałam dla Was według mnie najlepsze filmy dokumentalne ostatnich lat opowiadające o Meksyku. Dajcie znać w komentarzach, co byście dodali do tej listy.

🎥 "Nocna rodzinka" (2019), ang. "Midnight family" 🎥 
To najlepszy dokument, jaki widziałam w zeszłym roku. Nie tylko meksykański, najlepszy dokument w ogóle. Dziewięciomilionową populację miasta Meksyk obsługuje... 45 państwowych karetek pogotowia. Meksykanie, jak to Meksykanie, popyt natychmiastowo zaspokoili podażą i stworzyli ambulansową szarą strefę. Prywatne karetki konkurują między sobą, kto pierwszy dotrze do pacjenta, urządzając szaleńcze wyścigi ulicami stolicy. Szczęśliwy ten, kto ma przekupionego policjanta, który da mu szybko znać o wypadku. Dokument jest mistrzowsko zrealizowany. W filmie nie ma gadających głów, jesteśmy po prostu uczestnikami nocnych kursów prywatną karetką, która jest jednym źródłem utrzymania dla rodziny Ochoa. Jej ekipa jest niezwykła - tworzy ją ojciec oraz jego dwaj synowie: przedsiębiorczy 17-latek i 10-letni grubasek, który zawsze jako jedyny ma pieniądze. Ta wywołująca skrajne emocje historia pokazuje, jak w kulejący system opieki medycznej w Meksyku wkroczyła szara strefa, ale stawia też pytania uniwersalne.
🎞 Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=AM5I9N1OzTc
📺 Gdzie obejrzeć: Amazon Prime, Netflix w Meksyku
📝 Wywiad z reżyserem: TUTAJ



🎥 "Trzy śmierci Mariseli Escobedo" (2020) 🎥
Film pokazuje problem kobietobójstwa w Meksyku na przykładzie jednej rodziny: zabitej córki oraz matki, która poświęca życie, by walczyć o sprawiedliwość i ukaranie winnego. Jej walka to zmagania z meksykańskim sądownictwem, nieefektywną policją oraz matactwami władz stanowych. Im dalej w film, tym trudniej uwierzyć w absurd całej sytuacji oraz dysfunkcyjność meksykańskiego wymiaru sprawiedliwości. Ważna pozycja, by zrozumieć problem feminicidio w Meksyku oraz dzisiejsze smutne realia tego kraju.
🎞 Zwiastun: https://youtu.be/2vsHHKwqPD8
📺 Gdzie obejrzeć: Netflix

🎥 "Hecho en México" (2012) 🎥
Przepiękna opowieść o meksykańskiej tożsamości, której dużą częścią jest muzyka oraz niezwykłe zdjęcia. Film składa się z ośmiu rozdziałów, w których intelektualiści, aktorzy i postaci z życia publicznego próbują odpowiedzieć na pytanie: "Co to znaczy być Meksykaninem?". Każdemu rozdziałowi towarzyszą  utwory muzyczne łączące w jedną całość różne meksykańskie gatunki i style: rock, pop czy ranchero miesza się tu z muzyką tradycyjną w językach rdzennych. Usłyszymy tu takie sławy jak Molotov, Lila Downs, Natalia Lafourcade, Chavela Vargas, Julieta Venegas, Los Tucanes de Tijuana, Sergio Arau, La Original Banda Limón, ale też młodych raperów z San Juan Chamula śpiewających w języku tsotsil czy zespół Venado Azul, którzy w ludowych stronach śpiewają w języku wixá. Regularnie wracam do tych pięknych utworów i do tego filmu.
🎞 Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=s8yim7A3ivM
📺 Gdzie obejrzeć: TUTAJ (za darmo, z angielskimi napisami)

🎥 "Chavela" (2017) 🎥
"Tak, jestem Meksykanką" - odpowiedziała pieśniarka Chavela Vargas po zapytaniu jej o pochodzenie. Ale wtedy usłyszała: "Ale przecież urodziła się pani w Kostaryce". "My, Meksykanie rodzimy się, gdzie nam się k... podoba" - odrzekła. Jest jednym z najciekawszych głosów w historii muzyki latynoskiej, moim prywatnie ulubionym. Była to postać niezwykle charakterystyczna i charyzmatyczna, ubierała się w męskie stroje, nie stroniła od alkoholu i paliła cygara. Była lesbijką, miała romans z Fridą Kahlo, uwodziła żony meksykańskich prezydentów, ale meksykańskie społeczeństwo nigdy nie dało jej głośno mówić o swojej orientacji ani - ze względu na nie - nie dało jej zrobić kariery proporcjonalnej do jej talentu . Na lata pogrąża się w zapomnieniu i alkoholizmie, ludzie są przekonani, że nie żyje. Na starość jej gwiazda rozbłyska na nowo - koncertuje w Hiszpanii i Francji, a jej trasą opiekuje się jej przyjaciel, zafascynowany nią reżyser Pedro Almodóvar. Chavela Vargas do dziś jest ikoną meksykańskiego ruchu LGBT.🎞 Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=Z-wxFpPGEno📺 Gdzie obejrzeć: Amazon Prime, Netflix


🎥 "Zatoka cieni" (2018), ang. "Sea of Shadows" 🎥 
O dokumencie National Geographic wyprodukowanym przez Leonarda di Caprio krytycy mówią, że ogląda się go jak pełnometrażowe "Narcos". Tyle że film traktuje o... vaquicie marinie, tym słodkim morskim zwierzaku z plakatu. Vaquita jest jednym z najbardziej zagrożonych wymarciem gatunków na świecie. Występuje ona jedynie w meksykańskim Morzu Cortéza, gdzie na chwilę obecną żyje jedynie około 15 osobników morświna kalifornijskiego, bo tak vaquita nazywa się po polsku. Wszystko przez sieci rybaków, którzy zastawiają je na rybę totoaba. Pęcherz totoaby według Chińczyków ma cudowne właściwości lecznicze. Mimo że nie zostały one potwierzone naukowo, na chińskim czarnym rynku jeden pęcherz osiąga wartość nawet 100 tysięcy dolarów. Totoaba jest nazywana "morską kokainą", a jej przemytem oraz nielegalnym połowem w Meksyku zajmuje się ogromna machina mafijna, określana "kartelem totoaby". W sieciach zastawionych na totoabę ginie wiele gatunków zwierząt z Morza Cortéza, jednego z najbogatszych biologicznie akwenów na świecie, przez Cousteau nazwanym "akwarium świata". Giną też ostatnie żyjące vaquity. "Zatoka cieni" to nie tylko film o tym, jak ludzka chciwość prowadzi do śmierci całych ekosystemów. To także film o Meksyku i o tym, jak trudno o coś walczyć w tym skorumpowanym kraju.
🎞 Zwiastun: https://youtu.be/QiFjJCUd9ro
📺 Gdzie obejrzeć: Amazon Prime, Hulu

🎥 "Dzień, w którym spotkałam El Chapo" (2017) 🎥 
Trzyodcinkowy miniserial ukazujący kulisy słynnego wywiadu, który aktor Sean Penn przeprowadził z Joaquínem Guzmánem Loerą "El Chapo" - bossem Kartelu z Sinaloa, uważanym za najpotężniejszego narkobarona na świecie. Za organizacją wywiadu stała meksykańska aktorka Kate del Castillo i to właśnie o niej opowiada serial. Jej znajomość z El Chapo zaczyna się niespodziewanie - pewnego dnia zmęczona meksykańskimi realiami pisze na Twitterze, że w dzisiejszych czasach bardziej wierzy El Chapo niż meksykańskiemu rządowi. To wywołuje lawinę nieprzewidzianych przez nią zdarzeń: krytykę mediów, nagonkę w internecie, niebezpieczeństwo ze strony konkurencyjnych karteli oraz... wiadomość od samego El Chapo, przebywającego wówczas w więzeniu, który proponuje del Castillo, by została producentką filmu na jego temat - ma być ona jedyną, której opowiedziałby o swoim życiu i przekazał prawa do zekranizowania jego biografii. Wtedy niespodziewanie narkoboss ucieka spektakularnie z więzienia i proponuje aktorce spotkanie. Historię Kate ogląda się w ciągłym napięciu, niczym najlepszą sensację, a dokument przez pryzmat jej znajomości z El Chapo opowiada także o meksykańskich mediach, meksykańskich politykach oraz seksizmie w meksykańskim społeczeństwie. I paradoksalnie: zdanie z Twittera, od którego wszystko się zaczęło, okazuje się być w tej historii przykrze znamienne.
🎞 Zwiastun: https://www.youtube.com/watch?v=_ZdLIUCr14s
📺 Gdzie obejrzeć: Netflix


Zobacz także: 8 filmów o Meksyku, które warto zobaczyć

Komentarze

Prześlij komentarz