Ex votos - religijna sztuka ludowa Meksyku

Zakochali się w nich Frida Kahlo i Diego Rivera, którzy mieli w domu ich prywatną kolekcję. Nazywa się je "ex votos", "retablos" albo "laminas". Kolorowe obrazki są podzięką dla Maryi, Jezusa i świętych za sprawione cuda. Same zresztą w fantazyjny i sugestywny sposób te cuda obrazują. Dzisiaj widoczne są nie tylko na ścianach kościołów, ale także w galeriach i muzeach. Ex votos stały się elementem meksykańskiej popkultury i komentarzem do współczesnych wydarzeń w Meksyku.


Ex-voto z 1947 roku z San Juan de los Lagos.
Malowane zazwyczaj na zlecenie wiernych przez wioskowych malarzy-samouków (zwanymi "retableros") składają się z kilku konstytutywnych elementów. Obrazek zazwyczaj jest w orientacji poziomej i składa się z dwóch części: obrazka przedstawiającego sprawiony cud oraz w - dolnej części - opisu tego cudu oraz podziękowania dla danego świętego. Scenki zazwyczaj przedstawiają wypadki, rabunki oraz choroby, z których - dzięki boskiemu wstawiennictwu - udało sie wyjść bez większego szwanku. 

Obrazek może się składać z jednej lub z dwóch części, z których jedna może przedstawiać rodzinę modlącą się o cud. Święty, do którego składane są modły, praktycznie zawsze pojawia się na obrazku: w jego górnej części, najczęściej w prawym górnym rogu, czasem w otoczeniu chmur. Jako że ex votos tworzone są najczęściej przez najuboższe, a tym samym często najgorzej wykształcone, warstwy społeczne, w opisach zdarzają się błędy ortograficzne i interpunkcyjne. Często widoczne są narysowane linijki, które pomagają napisać tekst prosto.

Zwyczaj tworzenia ex-votos, podziękowań za sprawione cuda, przyjechał na te tereny z Hiszpanami oraz z religią katolicką, a w obecnej formie wykształcił się na przęłomie XVIII i XIX wieku. Na początku malowano je na płótnie, ale wkrótce przerzucono się na tańsze blaszane płytki, na których ex votos maluje się zwyczajowo do dziś. Moga być jednak zastępowane innymi podkładami i malowane na papierze, płótnie czy drewnie.

"Składam nieskończone dzięki Najświętszej Panience z Guadalupe za uratowanie życia mojemu synowi podczas potrącenia wdzięczna ofiarowuję powyższe retablo. Leon, Guanajuato"


"Bądź błogosłowiona Panienko z Guadalupe za uzdrowienie mojego kręgosłupa po wypadku kiedy w pełnym galopie koń zrzucił mnie z grzbietu i wystraszyłem się żmii i teraz znowu chodzę po 60 dniach. Dziękuję Pan Ramon Jalisco 1931"


"Składam dzięki Najświętszej Panience z Guadalupe za uzdrowienie mnie z chorób na które cierpiałam przez długi czas. Mexico DF 2 lutego 1954"


"Wychodząc z mszy świętej o 7 dnia 15 czerwca 1942 siostry Rosa i Carmen Ruiz spotkała napaść w uliczce za targiem kiedy wyszedł bandyta z pistoletem natychmiast poleciły się Matce Bożej z San Juan de Los Lagos żeby ten typ ich nie zabił ani ani nie zranił i bandyta tylko wziął ich torebki gdzie miały tylko kilka monet i nie zrobił im żadnej innej krzywdy za co dziękuję za pomocą tego retablo"


Do dzisiaj są składane w saktuariach na terenie całego Meksyku. Można je zobaczyć w Bazylice Matki Bożej z Guadalupe (duża kolekcja w tamtejszym muzeum), a także w Chalmie w stanie Meksyk, w Sanktuarium Nuestra Señora de Patrocinio w Zacatecas, w kaplicy Matki Bożej z Ocotlanu w Tlaxcali, w kaplicy Matki Bożej w San Juan de los Lagos w Jalisco oraz w Sanktuarium Świętego Dzieciątka z Atocha we Fresnillo. Ex votos wchodzą też w skład prywatnych kolekcji. Zbierała je między innymi Frida Kahlo z Diego Riverą - ich kolekcję można zobaczyć w jednej sal wystawowych w Casa Azul w mieście Meksyk.

Ex votos w Sanktuarium w Chalmie (listopad 2018).




Ex votos inspirowały wielu artystów, a ich elementy pojawiały się w twórczości Roberta Montenegro, Diega Rivery, Juana O'Gormana czy Davida Alfara Siqueirosa. Sama Kahlo także czerpała z ich spuścizny w swojej sztuce, przykładem może być chociażby portret jej ojca, Wilhelma Kahlo, który na wzór ex votos podzieliła na dwie części: wizerunku ojca oraz napisu w dolnej jego części:


Współcześni artyści również chętnie czerpią z tradycji ex votos, by tworzyć retablos nowoczesnych - nawiązujące do aktualnych wydarzeń: trzęsień ziemi w mieście Meksyk z 1985 i 2017 roku, ataku na World Trade Center czy protestów nauzycieli w Meksyku w 2016 roku. Pojawia się w nich również motyw migrantów czy związków jednopłciowych. Niektóre z nich wciąż powstają na zamówienie jako podziękowanie za pomoc w faktycznie zaistniałych wypadkach, inne są jedynie wariacją artystyczną na ten temat i są raczej komentarzem na temat bieżących wydarzeń w kraju, nie mając żadnego znaczenia religijnego. Wtedy też błędy ortograficzne w opisach umieszczane są często celowo.

Jednym z najpopularniejszych współczesnych "mistrzów retableros" jest Alfredo Vilchis. Ten artysta samouk zanim zdecydował się spróbować sił w malarstwie był murarzem. Pochodzi z biednej okolicy w mieście Meksyk - La Lagunilla. Często podpisuje się jako "Da Vilchi" albo "Pintor del barrio". W swoim życiu stworzył kilkaset ex votos, z których część znalazła się w wydanym drukiem albumie. Jego prace wystawiane były w zagranicznych muzeach, 


"Na pamiątkę poranka 19 września 1985 roku kiedy w mieście Meksyk zdarzyło się trzęsienie ziemi Nie wiem czy Bóg pozwolił mi żyć bym ocalił ludzi i pomagał innym. Dlatego składam dzięki Świętemu Judzie Tadeuszowi, który wstawił się za mną. Jemu dedykuję ten obrazek za tych którzy byli tam w tym momencie i za tych, których już nie ma, z budynków wielorodzinnych Juarez. Tu jestem, by to opowiedzieć. Wdzięczny chilango".


"Panienko z Guadalupe proszę cię z całego serca byś nie pozwoliła by Pan Osama Bin Landen zaatakował znów Stany Zjednoczone szczególnie ładunkami nuklearnymi bo tam pracują moje dzieci w Los Angeles California i niech rządzi pokój i niech nie będzie wojny".


"Kiedy zobaczyłem tę smutną scenę w mojej komórce rozzłościło mnie jak zobaczyłem jak złapali moją nauczycielkę chcąc jej zrobić krzywdę polecam ją Matce Bożej Samotnych patronce Oaxaki proszę by ją chroniła w tej walce o swoje prawa do godnej edukacji. Dziękujemy że już jest wolna bo umarło 6 osób, 21 jest zatrzymanych, 99 rannych i wielu zatrzymanych. Niech wiedzą że nie są sami. Uczniowie i rodzice popieramy nauczycieli. Nochixtlan Oaxaca" (więcej o protestach nauczycieli w Oaxace pisałam TUTAJ)

"Składamy dzięki Świętemu Sebastianowi za to że sprawił że się poznałyśmy i że żyjemy jako para w szczęściu i że mogłyśmy sformalizować nasz związek przed społeczeństwem bez ukrywania go bo kochamy się takie jakie jesteśmy i kogo ma obchodzić co robimy. Sofia i Rubi".

"Cudowne serce dzięki ci składam bo operacje wyszły bardzo dobrze i żyję moim snem w szczęściu bo taki/taka jestem i wszystko co robię jest z miłości".


"Dzięki Panienko z Guadalupe za obronienie nas przed migrą i za to że udało nam się przeskoczyć mur i dotrzeć bezpiecznie do San Diego i znaleźć pracę jako murarze. Pancho mój syn Juan i ja tu spełniamy to co obiecaliśmy".


"Naszej Pani z San Juan de Los Lagos dedykuję to retablito w podzięce za ochronę przez migrą kiedy mnie gonili powierzyłem się jej opiece i udało mi się schować i przekroczyć Rio Bravo z jej błogosławieństwem dotarłem do Kalifornii i znalazłem pracę uzbierałem parę dobrych dolarów i otworzyłem swój biznes z tacos tu w Tlaquepaque Jalisco. Twój wierny Isidro"
 
"W poszukiwaniu lepszego życia dla naszych rodzin mój brat Saul i ja zdecydowaliśmy się nielegalnie udać się na drugą stronę, ale niestety przemytnik zostawił nas na pustyni w Arizonie. Prosiliśmy św. Turybiusza z całą naszą wiarą, żeby nas nie opuszczał i dzięki jego boskiej pomocy mogliśmy przebyć pustynię i ocalić nasze życia".


"Panienko z Guadalupe błogosław te wielkie kobiety "las patronas" z Amatlanu Veracruz i pomóż im kontynuować pomoc wszystkim migrantom, którzy podróżują przez ten kraj w poszukiwaniu "amerykańskiego snu" przeżywającego tyle niebezpieczeńsw w iluzji dotarcia do swojego celu. Tylko Bóg i oni wiedzą dlaczego opuszczają swoje domy i rodzinę. Błogosław ich proszę cię z całego serca. Twój uniżony pintor del barrio".


"Panienko z Guadalupe patronko Meksyku cesarzowo Ameryki chroń Stany Zjednoczone i wszystkich latynoskich migrantów nie patrząc na ich rasę czy kolor bo do tego kraju przybywają by zarobić na życie uczciowością i pracą. Z duchem i filozofią Abrahama Lincolna. I nie pozwól by szalone pomysły i groźby tego "typa" Donalda Trumpa pozbawiły ich wolności i praw"


"Od kiedy Donald Trump rozpoczął swoje rządy jako prezydent Stanów Zjednoczonych poświęcił się prześladowaniu i atakowaniu milionów Meksykanów którzy godnie pracujemy w jego kraju. Mnie i wielu towarzyszy deportował i oddzielił nas od rodzin. Błagam Panienkę z Guadalupe by najbliższego listopada Trump nie wygrał wyborów"


I jeszcze ex-votos odbiegające stylem od tych tradycyjnych z "covidowej" serii artysty Francisca Lariosa Osuny:
"Najświętsza Maryjo Panno przyjmij nasze świadectwo i podziękowanie wszak jesteśmy świadkami cudu, który nam zesłałaś uwalniając nad od strasznego koronawirusa bo zawsze jesteśmy wystawieni na zarażenie bo odbyliśmy wiele podróży do miasta Monterey dowożąc słabych chorych by ich tam przyjęli i wyleczyli w szpitalu tu w Monclova nie miamy infrastruktury by zmierzyć się z tak okrutną epidemię. Z tym obrazem ofiaruję ci wiarę i wieczną wierność. Wolonatariusz Czerwonego Krzyża Monclova Coahuila. Marzec 2020"
"Ratuj mnie Duchu Święty, wybacz mi moje uczyni, mój narcyzm i pomóż mi w tej depresji, wydobądź mnie z tej głębi, która każdego dnia mnie coraz bardziej pochłania, pomóż mi ruszyć naprzód i uwolnij mnie od tego lęku, który mnie otacza, covid-19 nie daje odpoczynku i to zamknięcie mnie gubi i stresuje, moja kreatywność jest zablokowana i nie znajduję drogi ani komfortu, ni w prozie, ni w poezji. Potrzebna mi natychmiastowa pomoc i uniżony przed Tobą pochylam moje serce już łagodne i moje zdrowie już złamane. Gerardo de La Garza. Współczesny poesta i eseista. Monterrey, Nuevo León, 2020".





Komentarze